Nurkowanie z Pro Dive

news

kursy

wyjazdy

wspomnienia

my

kontakt

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

MARSA ALAM, EGIPT - styczeń 2009

Tym razem pojechaliśmy do Marsa Alam. Po raz pierwszy. Byliśmy już wielu miejscach, ale właśnie tam sporo rzeczy dziwnych, tajemniczych, ekscytujących i niespotykanych przydarzyło się nam po raz pierwszy...

Po raz pierwszy zostało mi zrobione zdjęcie w samolocie. Po raz pierwszy byliśmy sami w dwustu pokojowym hotelu. Po raz pierwszy codziennie słyszeliśmy, że mamy się odwirować. Po raz pierwszy hucznie obchodziliśmy urodziny paszportu...

Po raz pierwszy Wojtek usłyszał wyraźnie syrenę karetki lub wozu strażackiego na 40 metrach (zapewne amok azotanowy - przyp. aut.). Po raz pierwszy spotkaliśmy się z nowym gatunkiem ryb: "Szitfisz"...

Po raz pierwszy prawie wszyscy członkowie ekipy mieli pod wodą aparaty fotograficzne (i zapewne dlatego kilka stworów żyjących w pięknych wodach okolic Marsa Alam ma do dziś mroczki przed oczami)...

Na pewno tam wrócimy... :)


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Aby wrócić na stronę główną wspomnień  kliknij tutaj